Przebijam się na drugą stronę
z kieliszka zapomnienie sączę
wszystkie koszmary są wyśnione
wszystkie pragnienia wciąż gorące

Pukam w rzeczywistość
czy ktoś tu jeszcze jest
czy w mojej głowie wszystko
co piękne roi się

Fraktale budzą mnie ze snu
budować każą, nie wiem co
pytałem o to mędrców stu
przykazań dostałem też sto

oh mordercy oświeceni
sny o raju skradli nam
wszyscy bogowie straceni
nikt już nie otworzy bram

kto krew zmyje z naszych rąk
kto odgrzeszy, gdy krzyż pusty
anioł jeden żyje wciąż
sześćset sześćdziesiąty szósty